Nakrycie głowy z racji drobnej twarzy właścicielki musiało być maleńkie.
Jednocześnie miało "dodawać objętości", stąd skrzydełka.
Melonik jest w kolorze mlecznej czekolady,
a skrzydełka ozdobione różowo-błękitnymi niteczkami z jedwabiu.
Z tych samych materiałów powstał szal w formie chusty.
Jest tak delikatny i mięciutko otulający szyję, że wcale go nie czuć, a oddaje ogromne ilości ciepła.
Wszystko zrobiłam z wełny z merynosów.
Na żywo, na kobietce wygląda bosko :)