Jedwab jest dla mnie nieodłącznym atrybutem kobiecości. Przez całe życie delikatnie mnie otulał.
Gdy okazało się, że przy filcowaniu najlepszą bazą jest jedwab moje szczęście było ogromne.
Juupi!
Mogę pracować z moim ulubionym materiałem i tworzyć unikatowe tkaniny, a z nich cudowne kreacje!
Zatem zaczęłam od siebie :)
Granatowa sukienka na jedwabiu, z jedwabiem i wełenką z merynosów.
Najprostsza forma, której ozdobą są falbany z jedwabiu.
Przy dekolcie podwójny szal z jedwabiu, który mogę puścić luzem by tańczył na wietrze lub zawiązać w kokardę...krawat.
Sukienka doskonale sprawdziła się na przyjęciu w ogrodzie.
Sukienka powstała w 2012 roku :)
Tudzież przeleciał chabrowy motylek...
OdpowiedzUsuń