Turkusowa laguna.
Lubię ten morski odcień błekitu, który pojawia się na morzu w letnim słońcu. Cieszę się nim jak dziecko. W lagunie pachnie wiatrem i solą z morza. Spokój unosi się niczym mgła, drga w cieple.
Lagunowa sukienka z cieniutkiej wełenki merynosów pasuje wszędzie.
Zrobiona dla Karoliny. Cudnie pasuje do tej wielokolorowej Istoty. Uzupełniają się.
I choć manekin jest całkiem ładny , to sukienka dopiero na Karolinie nabiera życia.
Dekold i dół ozdobione są shibori i perłowymi koralikami. Na ramieniu maleńki kwiatek.
Piękna, przepiękna,cudowna... !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTa sukienka to hit! To chyba na jej podstawie nauczyłam się że wełna może mieć różne oblicza nawet letnie :)
OdpowiedzUsuńCudna jest. Nawet nie wiem co jeszcze napisać. Obłęd po prostu.
OdpowiedzUsuńŚciskam Ilona
Ilonka, dziękuję Ci Kochana :)
UsuńJaka fajniusia!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Galu :)
Usuń