Pani Dominika jest stałą bywalczynią mojej pracowni.
Bardzo mnie cieszą te odwiedziny.
Teraz zajęłyśmy się kapelusikiem. Według sugestii Pani Dominiki zmieniłam zeszłoroczny fason na nowszy, skróciłam "główkę", żeby lepiej się nosił...
Za to właśnie lubię filc, że można zmienić fason, zrobić inne dodatki i już jest nową rzeczą!
A zmiany,tak jak w życiu są potrzebne.
Pani Dominika ze swoim czarującym uśmiechem i nowym kapeluszem :)
Czarujący.bardzo kobiecy....Kasiu też taki poproszę
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
Usuń