piątek, 25 grudnia 2015
wtorek, 1 grudnia 2015
OGIEŃ
Szal czerwony jak wnętrze płomienia. Dla Kobiety z ogniem w Duszy.
Wielka to radość było go tworzyć, nadawać mu barwę - praca z emocjami :)
Wielka to radość było raz go mieć na sobie, do zdjęć zaledwie zrobienia. I zakochałam się w tej dużej przestrzeni pełnej ciepła.
Ciepły, otulający... niezwykły w formie i treści. Łączy techniki i materiały. Ma na sobie wzór... widoczny dopiero z bliska, a tylko właścicielka zdecyduje, komu go pokaże w całości.
poniedziałek, 30 listopada 2015
GWIAZDA NA CZARNYM NIEBIE
Kapelusz zrobiony dla Moniki. Prosty w formie, z opadającym tyłem.
Ozdobą, zgodnie z życzeniem Moniki jest srebrna gwiazda na przodzie czapki.
piątek, 27 listopada 2015
SKRZYDLATY MELONIK
Nakrycie głowy z racji drobnej twarzy właścicielki musiało być maleńkie.
Jednocześnie miało "dodawać objętości", stąd skrzydełka.
Melonik jest w kolorze mlecznej czekolady,
a skrzydełka ozdobione różowo-błękitnymi niteczkami z jedwabiu.
Z tych samych materiałów powstał szal w formie chusty.
Jest tak delikatny i mięciutko otulający szyję, że wcale go nie czuć, a oddaje ogromne ilości ciepła.
Wszystko zrobiłam z wełny z merynosów.
Na żywo, na kobietce wygląda bosko :)
czwartek, 8 października 2015
kiełbie na łbie
Aplikacja na swetrze.
Ciut szalona ale taka baardzo moja :)
W taki sposób dałam drugie życie swetrowi z dobrej wełny, który już się trochę opatrzył.
Szary Bażant - torebka
Do kapelusza z serii Szary Bażant powstała torebka.
Jest wielozadaniowa - dzięki mosiężnemu biglowi z rączką można ją nosić w dłoni.
Można dopiąć łańcuszek i nosić przewieszoną przez ramię.
W środku ma aksamitną podszewkę z dodatkową kieszonką na komórkę.
Wzór piórka jest lekko wypukły, "namalowany" jedwabiami.
Idealnie współgra z reszta kompletu.
wtorek, 16 czerwca 2015
SZARY BAŻANT
Kobieta z nakryciem głowy jest dopełniona i elegancka.
W dzisiejszych czasach co raz mniej takich kobiet. Teraz mówi się o nich "odważne"
Do mojej pracowni trafiają odważne i pełne wspaniałych pomysłów kobietki.
Ten kapelusz powstał dla jednej z nich.
Szara wełna z merynosów i pióra bażanta na formie po mojej prababci :)
Formę zmodyfikowałam, by była nowoczesna i pasująca do stylu kobietki.
p.s. żaden ptak nie ucierpiał przy realizacji :)
środa, 10 czerwca 2015
...oprócz błękitnego nieba
Bardzo duży szal, połączenie jedwabiu i wełny z merynosów.
Z dekoracją z jedwabiu.
Z dekoracją z jedwabiu.
Ręcznie farbowany w ombre.
Pięć odcieni niebieskości.
Idealny do tańca.
dla Bydgoszcz Inaczej
"Założycielka bloga Motyle Duszy Katarzyna Hojan-Sitkowska swoją przygodę
z rękodziełem rozpoczęła, jak większość artystów, od tworzenia dla
siebie. Pierwszy ze swoich ręcznie robionych szalów z filcowanej wełny
sprzedała zupełnie przez przypadek."....
fragment artykułu dla Bydgoszcz Inaczej
Cały tekst pod linkiem http://www.bydgoszczinaczej.pl/artykul/a-moze-by-tak-barterem/
poniedziałek, 1 czerwca 2015
LILAKI NIE ZAWSZE SĄ LILOWE
Wiosenny spacer po parku pełnym lilaków (bzów) zainspirował mnie do zrobienia szala z tymi wdzięcznymi, pachnącymi kwiatami.
Lubię, by było inaczej więc wymyśliłam sobie inną, bardziej pasującą do mnie gamę kolorystyczną.
Pofarbowałam wełnę na kolor jeansów i jedwab na turkusy, zielenie, żółcienie.
Gdy cięłam ten piękny kupon jedwabiu serce mi się kroiło ale pomysł wymaga poświęceń.
Po ufilcowaniu wygląda tak:
Ścinki jedwabiu utworzyły niesamowitą strukturę (coś, co kocham), mienią się w słońcu i nadają szalowi życia.
Jest idealny na wizytę w Krakowie...
poniedziałek, 18 maja 2015
w miłym towarzystwie...
Zaskakuje mnie to moje życie co dnia bardziej. Pełno w nim dobrych Ludzi :)
Pani Terenia Wądzińska zaproponowała mi, że zorganizuje dla mnie spotkanie z Paniami.
Jak powiedziała tak się stało.
Lubię takie spotkania, ponieważ opowiadam na nich o tym, czym się zajmuję - filcowanie i nauczanie i malowanie metodą Vedic Art. Zdecydowanie bardziej mi to odpowiada niż jarmarki.
Lubię patrzeć w oczy słuchaczy, odpowiadać na pytania i rozmowy po spotkaniu.
I tak też było teraz - cudownie i przyjaźnie.
Wielka to zasługa Nikoletty Stachury i Pani Tereni Wądzińskiej!
Dziękuję Wam z całego serca!
![]() |
Nikoletta Stachura i Teresa Wądzińska |
Jeśli jesteście zainteresowani czym jest Vedic Art, odsyłam na mojego drugiego bloga - KLIK
wtorek, 12 maja 2015
NIEZAPOMINAJKI
Niezapominajki
Niezapominajki
to są kwiatki z bajki!
Rosną nad potoczkiem,
patrzą rybim oczkiem.
Gdy się płynie łódką,
Śmieją się cichutko
I szepcą mi skromnie:
„Nie zapomnij o mnie”.
Niezapominajki
to są kwiatki z bajki!
Rosną nad potoczkiem,
patrzą rybim oczkiem.
Gdy się płynie łódką,
Śmieją się cichutko
I szepcą mi skromnie:
„Nie zapomnij o mnie”.
Maria Konopnicka
rozbiegły się te niezapominajki na łące przy torach, nasłuchały się tuk-tuk pociągów
i rozweselają moją rowerową drogę do pracowni :)
A i od Waldka dostałam donicę z tym kwieciem, którą w pracowni pielęgnuję :)
i zainspirowały mnie malutkie kwiatki do tworzenia :)
szal z delikatnej wełenki i na nim jedwabne niezapominajki
jest cieniutki, plastyczny i świetnie się układa
środa, 22 kwietnia 2015
GORSET
Kto mnie zna, ten wie, że uwielbiam gorsety. Mam parę prawdziwych, sznurowanych, szytych na miarę z których użytkowania jestem zachwycona.
Ale kobiecie nigdy dość i pojawiła się we mnie potrzeba posiadania świecidełka.
Ufilcowałam więc sobie gorsecik z koralikami TOHO.
Jest taki jak chciałam - delikatny i naddający się do figury, jednocześnie oddychający i bardzo elegancki.
Zrobiłam go nie używając igły i nitki! tak, te wszystkie koralik też są w magiczny sposób przyczepione :)
Miałam okazję mieć go już na sobie między innymi na spotkaniu organizowanym przez Fundację Przedmieścia Róży.
Świetnie też wygląda do spodni i marynarki :)
Na kobiecym biuście wygląda lepiej ;)
poniedziałek, 20 kwietnia 2015
JOY
Najwierniejszy fan moich szali - Joy.
Potrafi ściągnąć szal z półki i zakopać się w nim.
Sabinka też dała się uwieść spojrzeniu Joyka i umościła mu gniazdko ze swojego/mojego szala.
Mój kochany cudaczek :)
Happy :)
Happy :)
piątek, 17 kwietnia 2015
SZARY BŁĘKIT NIEBA
Wiosna pojawia się i znika w tym roku.
Niebo zasnute szarością zainspirowało mnie do zrobienia szala.
Przedstawiam Wam: Szary Błękit Nieba
Połączenie ręcznie farbowanych składników , które pokazywałam wcześniej:
jedwabiu, wełny i dekoru...
Delikatny i subtelny, do marynarki i na sukienkę...
niedziela, 12 kwietnia 2015
KOMIN Z SHIBORI
Szaro-srebrny komin dla Uli z shibori dzięki temu jest wysoko przy szyi.
Tłem do zdjęcia jest moja perełka - szafa, która dostałam od Męża dzięki uprzejmości Pani Ewy. Jestem przeszczęśliwa, bo spełniło się moje kolejne marzenie.
Tłem do zdjęcia jest moja perełka - szafa, która dostałam od Męża dzięki uprzejmości Pani Ewy. Jestem przeszczęśliwa, bo spełniło się moje kolejne marzenie.
Pani Ewo, z całego serca dziękuję, będę się nią opiekowała.
Jak to dobrze, że mam przy sobie Anioły!
środa, 18 marca 2015
Oprócz błękitnego nieba - KOMIN
Komin farbowałam jako gotową już rzecz.
Wcześniej ufilcowałam go z białej 18 mikronowej wełny jako całość.
Dekoracjami były kulki wełniane - groszek oraz lazurowe kawałki prefilcu.
Bardzo mi się podoba farbowanie gotowych prac.
Komin zrobiłam dla Asi, na szczęście, ciepło i bezpieczeństwo :)
W kolorze Asiowych oczu :)
sobota, 14 marca 2015
poniedziałek, 9 marca 2015
Drzewo
Blezer z lejącej dzianiny jedwabnej w rozmiarze 48-50. Z kieszonkami. Przy jej zakupie bon na 50,00.
Rysunek drzewa nafilcowany w sposób niezniszczalny także na kieszonce oraz rękawie.
Rysunek drzewa nafilcowany w sposób niezniszczalny także na kieszonce oraz rękawie.
wtorek, 3 marca 2015
PURPLE DREAM
Fiolet jest ciekawą barwą. Większości osób podoba się ogromnie, ale mało kto się na niego decyduje.
Inaczej było z Adrianną...
Adrianna od razu zakochała się w tym fiolecie, a on odwdzięczył się ciepłem i miękkością.
Szal z dziurkami delikatny i lekki sprawdzi się każdą porą roku.
niedziela, 1 marca 2015
blue lagoon II
Szal blue lagoon. Dwie faktury. Połączone bez szycia. Przędzona i robiona na szydełku oraz filcowana. Ręcznie farbowana trzema kolorami.
W teatrze życia złapana...
Fascynuje mnie Agi spojrzenie na mnie. Na każdym zdjęciu jestem inna. Ja, a nie jak ja.
Taką mnie Aga widzi.
piątek, 27 lutego 2015
PEJZAŻ SZTUK - V edycja, Fundacja Przedmieścia Róży
Fundacja Przedmieście Róży to anioły
spełniające marzenia. Mają wspaniałe cele statutowe, za które je cenie.
A
wczoraj spełnili moje marzenie.
Piękny wieczór prowadzony profesjonalnie i z klasą przez Teresę Wądzyńską.
Ze wspaniałym, pełnym ognia i emocji koncertem Danza Del Fuego Grupa Flamenco, gdzie Dorota Dzięcioł niczym iskra rozgrzewała wszystkich!
Piękny wieczór prowadzony profesjonalnie i z klasą przez Teresę Wądzyńską.
Ze wspaniałym, pełnym ognia i emocji koncertem Danza Del Fuego Grupa Flamenco, gdzie Dorota Dzięcioł niczym iskra rozgrzewała wszystkich!
Ogromnym zaskoczeniem dla mnie było gdy Waldek Knade się do nich
dołączył!
Dziękuję przyjacielu :)
Spokojna rozmowa na scenie o moich projektach i pomysłach, a później oglądanie obrazów i odzieży w kuluarach. Ogromnie mnie cieszy zainteresowanie obiema formami mojej twórczości. Łaskawe przyjęcie obrazów przez nowych odbiorców.
Cudownie dziękuję za słowa uznania i te wszystkie emocje i radość.
Katarzyna Fojuth, Pani Prezes Fundacji zadbała o wspaniały klimat spotkania autorskimi kompozycjami świec o zapachu hiszpańskich pomarańczy
A zdjęcia robiła moja przyjaciółka - Aga Mlicka ♥
Było wspaniale!
Spokojna rozmowa na scenie o moich projektach i pomysłach, a później oglądanie obrazów i odzieży w kuluarach. Ogromnie mnie cieszy zainteresowanie obiema formami mojej twórczości. Łaskawe przyjęcie obrazów przez nowych odbiorców.
Cudownie dziękuję za słowa uznania i te wszystkie emocje i radość.
Katarzyna Fojuth, Pani Prezes Fundacji zadbała o wspaniały klimat spotkania autorskimi kompozycjami świec o zapachu hiszpańskich pomarańczy
A zdjęcia robiła moja przyjaciółka - Aga Mlicka ♥
Było wspaniale!
Dla przypomnienia - jestem nauczycielem vedic art zapraszam po więcej informacji, KLIK

Katarzyna Fojuth, prezes Fundacji - Kasiu, dziękuję za wszystko!
oglądamy... przymierzamy :)
czwartek, 26 lutego 2015
blue lagoon
Szal łączący faktury i materiały.
Wełna z merynosów ufilcowana, tworząca
materię połączona z taką samą wełną, uprzędzoną i uszydełkowaną
Ufarbowałam ją w lazurowe ombre,
Ufarbowałam ją w lazurowe ombre,
bo takie właśnie odcienie ma laguna na
oceanie, która mi się śniła.
Połączenie faktur to też pomysł ze snu...
Spokojna toń wody i rafa koralowa.
Uwielbiam moje sny
zdjęcie: Aga Mlicka Fotografia - KLIK!
środa, 18 lutego 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)