czwartek, 22 sierpnia 2013

Jedwab jest dla mnie nieodłącznym atrybutem kobiecości. Przez całe życie delikatnie mnie otulał.
Gdy okazało się, że przy filcowaniu najlepszą bazą jest jedwab moje szczęście było ogromne.

Juupi!
Mogę pracować z moim ulubionym materiałem i tworzyć unikatowe tkaniny, a z nich cudowne kreacje!

Zatem zaczęłam od siebie :)
Granatowa sukienka na jedwabiu, z jedwabiem i wełenką z merynosów.
Najprostsza forma, której ozdobą są falbany z jedwabiu.
Przy dekolcie podwójny szal z jedwabiu, który mogę puścić luzem by tańczył na wietrze lub zawiązać w kokardę...krawat.

Sukienka doskonale sprawdziła się na przyjęciu w ogrodzie.

Sukienka powstała w 2012 roku :)

1 komentarz: